Podczas XLII sesji Rady Miejskiej w Jedliczu zaistniała sytuacja bez precedensu w historii obrad Rady.

Po pięciu godzinach obrad Przewodniczący Rady, na ustny wniosek radnych, ogłosił 55 minutową przerwę w obradach. Punktualnie o godzinie 15.00 Pan Piotr Woźniak usiłował rozpocząć obrady po przerwie. Okazało się, że nie można rozpocząć transmisji z powodu wyłączenia urządzeń. Pani Burmistrz przekazała obecnym Radnym pismo, które prezentujemy poniżej.

Ocenę sytuacji i fakt uniemożliwienia prowadzenia obrad Rady przez Panią Burmistrz pozostawiamy czytelnikom. Nadmieniamy, że wielokrotnie obrady Rady były kontynuowane po godzinie 16.00 (zdarzały się obrady do 24.00) i nie stanowiło to problemu organizacyjnego. Wielu Radnych pracuje i nie może kolejny dzień uczestniczyć w obradach. Jakie jeszcze kruczki zastosuje Pani Burmistrz by utrudnić prowadzenie obrad Radzie?  

Radni Rady Miejskiej w Jedliczu